Niedozwolone praktyki stosowane przez niektóre biura nieruchomości
Podpisując umowę pośrednictwa z przedstawicielem biura nieruchomości, musimy być czujni, aby nie podpisać dokumentu takiej treści, w konsekwencji którego będziemy później mogli ponosić konsekwencje, zupełnie niepotrzebnie. Licencjonowane, solidne biura nieruchomości, dbające o swój prestiż i dobry wizerunek, nie stosują pewnych niedozwolonych, lub czasem tylko nieetycznych praktyk. Jednak możemy się spotkać z takimi przykładami nieczystych zagrań poszczególnych pośredników. Najczęstszym grzechem pośredników tego rodzaju jest nieinformowanie klienta o poszczególnych segmentach umowy, o najistotniejszych dla podpisującego umowę konsekwencjach z niej wynikających. Chodzi tu na przykład o ukryte koszty, zawarte gdzieś w umowie drobnym druczkiem, czy też o sformułowania prawne, które potem można interpretować na niekorzyść podpisującego umowę klienta. Pośrednik nie ma też prawa namawiać swojego potencjalnego klienta, by tez rozwiązał umowę, którą ma z innym biurem, zwłaszcza, jeśli jest to umowa na wyłączność. Klient powinien być poinformowany, w jakich sytuacjach może wypowiedzieć umowę z danym biurem bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji oraz jaki jest tryb postępowania, jeśli nie zdecyduje się, by umowa została przedłużona na czas nieokreślony.